
Nowa Strefa Ekonomiczna przyspiesza

Budowa strefy, początkowo zaplanowana na 15 lat, przyspiesza. Dzięki podpisaniu nowych umów z podwykonawcami oraz zapewnieniu, zarówno przez rząd polski, jak i współuczestniczący w przedsięwzięciu rząd niemiecki, czas ten ma się skrócić aż o jedną trzecią. Oznacza to, że okrągłe, 50. obchody Dnia Zwycięstwa zostaną przypieczętowane przyjęciem pierwszej jednostki pływającej w budowanym obecnie porcie w Bołgradzie. Takie przyspieszenie prac nie pozostaje oczywiście bez wpływu na bieżące funkcjonowanie specjalnego ministerstwa powołanego wyłącznie do realizacji tego celu. Presja czasowa i – w szczególności – doniosłość wydarzenia związana z nową datą otwarcia generują nowe wyzwania i stawiają wszystkich uczestniczących w przedsięwzięciu w świetle reflektorów. Według nowo podjętej przez sejm uchwały specjalne sprawozdanie z bieżącej realizacji zadań ma być przedkładane wysokiej izbie wraz z planowanym do zatwierdzenia budżetem państwa w każdym z kolejnych lat aż do momentu zakończenia inwestycji. Specjalna wersja dokumentu ma również trafić do rządu Rzeszy w celu konsultacji. Nie zakłada się, aby nasi zachodni partnerzy mieli możliwość blokowania lub wprowadzania poprawek do planów, jednak zapis ten wprowadzono w związku z faktem współfinansowania przedsięwzięcia z niemieckiego budżetu, a także dużego udziału tamtejszych firm w budowie.
NIE TYLKO STREFA
Przyspieszenie budowy Nowej Strefy Ekonomicznej oznacza konieczność zwiększenia wysiłków w budowie infrastruktury obsłgującej tę ogromną inwestycję. Chodzi zarówno o rozwój sieci drogowej z nitką autostrady A14 na czele, jak również doprowadzenia połączenia kolejowego z budowanej równolegle Czarnomorskiej Magistrali Kolejowej. Warto pamiętać, że dzięki temu zmianie ulegnie również projekt nowego, bardziej ambitnego planu rozwojowego kraju na kolejne 5 lat. Według szacunków ekonomistów oznacza to od 1 do 1,2% dodatkowego przyrostu PKB rocznie.
